"Kobiety, które stosują pigułki antykoncepcyjne albo stosowały je kiedyś cierpią na bóle głowy i migreny częściej niż te, które nie stosowały pigułek. Zawarty w tych środkach estrogen nie gra tu żadnej roli. Do tego badania norweski Uniwersytet w Trondheim wykorzystał dane 27 700 kobiet."
Hmm to tłumaczyłoby moje napadowe bóle głowy w czasie brania tabletek. Ale także teraz nie jestem całkiem wolna od nich, zdarzają się czasem i to bardzo sile bóle głowy choć prowadzę ustabilizowany i spokojny tryb życia. Cóż, kto by pomyślał, że takie jedno, niewinne z pozoru, wydarzenie, tak potrafi wpłynąć na życie...
Hmm to tłumaczyłoby moje napadowe bóle głowy w czasie brania tabletek. Ale także teraz nie jestem całkiem wolna od nich, zdarzają się czasem i to bardzo sile bóle głowy choć prowadzę ustabilizowany i spokojny tryb życia. Cóż, kto by pomyślał, że takie jedno, niewinne z pozoru, wydarzenie, tak potrafi wpłynąć na życie...
popieram w 100%, taka prawda!!!
OdpowiedzUsuńja miałam to samo, zmieniłam chyba ze 4 opakowania w ciągu 3 lat i nic to nie dało. Dziś mam takie fajne urządzonko zamiast pigułek i jestem zadowolona. A do pigułek nie wrócę, niech może faceci się potrują!!!!
OdpowiedzUsuńjakie urządzonko??? spirale masz??
OdpowiedzUsuńMiałam ten sam problem... bóle głowy po cilest i niesamowite mdłości....
OdpowiedzUsuń